| Autor |
Wiadomość |
|
|
 Wysłany: Pon 15:50, 20 Sie 2007
|
Jak dla mnie to nie było tylko szczęście, ale także wielki talent Roberta, świetny wyśćig.
Dziś także świetnie sobie radzi, każdy nowy zawodnik wnosił trochę kasy do teamu, Robert wniósł o wiele więcej, wielkiego zawodnika. |
|
 |
|
|
Wysłany: Wto 0:47, 14 Sie 2007
|
Trakos z choinki sie urwałeś..?
To jest liga dla maniaków...a Ty tu wyjezdzasz z Kosciołem i byciem ministrantem..
Raczej nie mogłes oglądać tego wyścigu, a nie patrzeć na niego. |
|
|
|
|
Wysłany: Pon 22:22, 13 Sie 2007
|
| Ja akurat nie mogłem patrzeć na ten wyścig, bo jestem ministrantem i musiałem iść do Kościoła. |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 15:56, 10 Sie 2007
|
Znalazł się tam dzięki pechowi Alonso bo mu silnik pęk i Robercik zdolny chłopak hop na 3 miejsce.
FORZA ROBERT |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 15:04, 10 Sie 2007
|
pamietam dokladnie ten wyscig. Robert nawet przez kilka okr. prowadzil bo schumi i raikkonen zjechali na pita  |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 13:04, 08 Sie 2007
|
Banał!
Dokładnie 10 września we Włoszech na Monzie! 3 występ pierwszego Polaka w F1, Roberta Kubicy i pierwsze podium - 3 miejsce po defekcie Alonso! Na podium Schumacher, Raikkonen i nasz Robert!
Ależ to były emocje...
ps. Gdy Raikkonen przyjmował puchar Schumi się nawet w jego stronę nie popatrzył, a gdy puchar przyjmował Robert... sami widzicie. |
|
|
|
|
Wysłany: Śro 11:18, 08 Sie 2007
|
Kto zgadnie kiedy to było..? Gdzie się odbyło, kto był na podium?? 
 |
|
|